Czas, czas, czas...ale byłoby fajnie gdyby doba miała więcej godzin co? Niestety nie ma...
Przejdźmy do konkretów - wczoraj chcieliśmy odebrać amulet, ale z racji gry przed upływem 24 godzin skończyło się failem... Cyklop nie przygotował jeszcze amuletu więc odłożyliśmy to dopiero na dziś, ale o tym potem.
Kolejnym etapem były 2 hunciki na

Po tej cudownej przygodzie udaliśmy sie na ukochaną Merianę, by zmierzyć się z




Ostatnim etapem wczorajszego dnia było wykonanie taska lucky charms - dla mnie standardowo 5 sztuk



COŚ NOWEGO!
Dziś rozpoczęło się od wbicia przeze mnie 11 magicznego poziomu! Jestem z siebie dumny - gonię Mateusza, haha.
Następnie zagraliśmy ponownie na




Ostatnim wydarzeniem dnia dzisiejszego było wykonanie 2 tasków na Banucie - przyjemny wypad i huncik na



Oba taski dały nam 2 boss pointy, jednak wykorzystaliśmy tylko jeden z uwagi na brak czasu. Niestety - obowiązki...
Oczywiście wybraliśmy Deathbine, polując na




TO TYLE NA DZIŚ.
POZDRAWIAMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz